,,Zwierzęta niemagiczne''
2020r.
to seria rysunków ołówkiem łączona z kaligrafią, prace nawiązują do stylu wiktoriańskiego i XIX wiecznych notatek botanicznych 
     Istnieje w nas endemiczne pragnienie bycia w bliskości z naturą oraz ciekawość świata popychająca w poszukiwaniu nieznanego. W poszukiwaniu autentyczności…
     Głęboko zakorzenieni w kulturze, przez wieki próbujemy zgłębić świat natury, okiełznać go, oswoić, nazwać. Ropuchy zamieniające się w książęta, czarny kot przynoszący pecha, biały królik wyczarowany z kapelusza, bazyliszek zabijający spojrzeniem,  szczury zwiastujące zarazę, nietoperze – wampiry i węże symbolizujące złe moce…
     Pismo gotyckie powstało w XI wieku w Europie, było pismem ręcznym, wykonywanym ukośnie trzymanym piórem. Służyło do przepisywania książek i dokumentów, w druku występowało do XIX wieku.
     W moich pracach każde zwierzę podpisane jest swoim imieniem w  najstarszym języku naukowców i biologów łacinie. Czy jest muchą czy królikiem ma swoje imię. Nie ma nadprzyrodzonych mocy, nie jest złe ani święte. Jest autentyczne, ważne, istnieje.
      Zuzanna portrays nature and animals which drive her to explore new horizons, and as such she said “We (people) have an endemic desire to be close to nature and a curiosity about the world that pushes us in search of the unknown. In search of authenticity.” 
      Deeply rooted in many cultures and for centuries, we have been trying to explore the nature surrounding us and try to tame, subdue and restrain it. Toads turning into princes, black cats bringing bad luck, white rabbits appearing from a hat, rats announcing plague, bats, vampires, and snakes symbolizing evil powers… 
      In Zuzanna’s works, each animal’s name is hand-written in gothic letters used in the 11th century that the artist has been studying for many years.
      Each of the animals has no supernatural powers and it’s not saint! It simply has it’s own name, it’s authentic and it’s important!
Zwierzęta niemagiczne
Published:

Owner

Zwierzęta niemagiczne

Published: